Warszawa. Monodram Jandy w Teatrze Polonia
Monodram "Ucho, gardło, nóż" na podstawie książki Vedrany Rudan będzie można oglądać od soboty, 12 listopada na deskach warszawskiego Teatru Polonia. - Zbulwersuję publiczność - zapowiada odtwórczyni głównej roli Krystyna Janda [na zdjęciu].
Monodram zaadaptowany i wyreżyserowany przez Jandę opowiada o 50-letniej kobiecie, która spędza bezsenną noc. Leżąc w łóżku w urywany sposób opowiada widzom o swoim życiu. Bohaterka jest szczera i nie stroni od przekleństw.
- Od dawna nie czytałam współczesnego tekstu, który by mnie tak poruszył. Zobaczyłam w tej książce protest przeciwko światu - argumentowała swój wybór Janda podczas środowej konferencji prasowej, na której obecna była również chorwacka autorka książki, dziennikarka Vedrana Rudan.
Rudan jest dziennikarką znaną z kontrowersyjnych komentarzy. Jej debiutancka książka "Ucho, gardło, nóż" odniosła w byłej Jugosławii duży sukces. Rudan jest także autorką książki "Miłość od ostatniego spojrzenia", a obecnie pracuje nad trzecim wydawnictwem zawierającym jej felietony.
Janda przyznaje, że lubi grać monodramy. Ma ich na swoim koncie kilka m.in. "Małą Steinberg" czy "Shirley Valentine". - Zawsze uwielbiałam grać monodramy. To jest przyjemność obcowania z publicznością - tłumaczy aktorka.
Zapytana o to, czy nie obawia się reakcji publiczności na wulgarny język, Janda odpowiedziała, że faktycznie podejmuje ryzyko. - Myślę, że ten tekst zbulwersuje widzów. Ale ta historia jest prawdziwa - powiedziała aktorka. - Jestem przeciwko używaniu brzydkich słów publicznie, natomiast pierwszy raz uważam, że używanie tego języka jest środkiem artystycznym - dodała.
Aktorka wyznała, że miała trochę problemów z rolą w kolejnym monodramie. - Aktorka zwykle buduje charakter postaci. Pierwszy raz mam taką sytuację, że moja bohaterka nie ma wyraźnych konturów. Wychodzę codziennie na próbę i ten tekst formułuje mnie na nowo. Nie potrafię sobie poradzić z emocjami w tym tekście. Wejdę na scenę i po prostu oddam się tej historii - tłumaczy Janda.
W otwartym pod koniec października teatrze Jandy wystawiana jest na razie sztuka "Stefcia Ćwiek w szponach życia" na podstawie książki Dubravki Ugresic.
Na grudzień zaplanowano kolejne premiery - "Badania terenowe nad ukraińskim seksem" Oksany Zabużko w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej i "Darkroom" Rujany Jeger w realizacji Przemysława Wojcieszka.
W Teatrze Polonia będą funkcjonować dwie sceny - mała, już dostępna i duża, której otwarcie planowane jest na wiosnę.