Historia Amazonki,która naprzeciwko Achillesa stanęła
Ruszył nowy projekt Olsztyńskiego Teatru Lalek. To Pracownia Dramatu Polskiego, czyli inscenizacje zapomnianych sztuk przygotowane przez młodych reżyserów.
W sobotę obejrzeliśmy pierwszy spektakl z tego cyklu. Była to "Pentezylea" Szymona Symonowica, historia królowej Amazonek, która walczy w wojnie trojańskiej po stronie obrońców Troi. Antyczna opowieść w staropolskiej interpretacji została wystawiona z użyciem bardzo nowoczesnych środków teatralnych. Trójka aktorów wystąpiła w stylizowanych w bardzo śmiały sposób kostiumach.
W roli tytułowej wystąpiła Karolina Sadowska. Na scenie towarzyszli jej Jagna Polakowska oraz Adam Hajduczenia
Towarzyszyła im, nadająca niekiedy dzikie tempo, świetna muzyka. Bo to dzika historia o wojennym szaleństwie, pełna wrzawy i wściekłości. Pentezylea znajduje przyjemność w zabijaniu. Ma zresztą godnego przeciwnika w osobie Achillesa.
Spektakl to dzieło młodych kobiet: reżyserki Heleny Radzikowskiej (był to jej dyplom), scenografki Sylwii Maciejewskiej oraz kompozytorki Nataszy Topor (we współpracy z Dariuszem Chociejem). W roli tytułowej wystąpiła Karolina Sadowska, olsztynianka, absolwentka wrocławskiej szkoły teatralnej. Stworzyła bardzo przekonującą postać zabójczyni, jak nam powiedziała, "trochę wariatki". Na scenie Sadowskiej towarzyszą Jagna Polakowska, występująca w roli Andromachy, dając popis niezwykłej muzykalności, oraz Adam Hajduczenia.
Spektakle realizowane pod szyldem Pracowni Dramatu Polskiego (za tydzień "Fraucymer" zbudowany ze staropolskich fraszek) są adresowane do gimnazjalistów i licealistów. Mają zachęcić uczniów do bywania w teatrze i rozmowy o teatrze. Ale "Pentezyleę" można polecić każdemu, kto ceni na scenie nowatorstwo i artystyczne poszukiwania. Zwłaszcza że sztuka przywraca pamięć o wielkiej tradycji i wzorach kultury, które ukształtowały nasz kontynent.