Osoba z obsługi bileterskiej Filharmonii Łódzkiej zakażona koronawirusem
"Informujemy, że 8 marca (niedziela) jedna z osób obsługi bileterskiej była osobą zakażoną koronawirusem, choć nie miała jeszcze tej świadomości" - podaje na swoim Facebooku Filharmonia Łódzka.
Filharmonia Łódzka apeluje jednocześnie, aby osoby, które były w tym dniu na koncercie impresaryjnym pt. "12 Tenorów & Diva" "zachowały szczególną ostrożność" i postępowały "zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia i Państwowej Inspekcji Sanitarnej".
Podkreślając jednocześnie, że informacja została upubliczniona "niezwłocznie po otrzymaniu wiadomości o dodatnim wyniku testu u tej osoby" oraz po konsultacji z sanepidem.
W komunikacie czytamy:
"W zgodzie z informacjami zdobytymi od dyrekcji Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Przybyszewskiego 10 w Łodzi podkreślamy, że największe, istotnie realne ryzyko zakażenia dotyczy osób, które podjęły bliski kontakt z osobą zakażoną, np. poprzez podanie ręki, utrzymały dłuższy fizyczny kontakt podczas przywitania, dłuższą rozmowę w zamkniętym, niewielkim pomieszczeniu.
Niemniej osoby, które potwierdziły u siebie podwyższoną temperaturę, kaszel, duszności, bóle mięśni, powinny podjąć zalecane w takiej sytuacji czynności, tj. transportem własnym lub Ratownictwa Medycznego (999) pojechać do szpitala chorób zakaźnych i powiadomić telefonicznie odpowiednią terytorialnie stację sanitarno-epidemiologiczną".
Koronawirus w Łodzi i apel na Facebooku
To nie jest jedyny przypadek w ostatnim czasie, kiedy w internecie został umieszczony taki komunikat w związku z zagrożeniem koronawirusem. Jak pisaliśmy wcześniej, klub Pop'n'Art przy placu Wolności na Facebooku namawiał na dwutygodniową kwarantannę klientów, którzy byli w ich lokalu w dniu jam session i później. (Odbyło się w środę, jeszcze przed wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego). Bo udział w wydarzeniu wziął również mężczyzna, u którego później potwierdzono zarażenie koronawirusem. Właścicielka klubu upubliczniła ten fakt w trosce o zdrowie swoich gości.
Przypomnijmy, że Filharmonia Łódzka, podobnie jak inne instytucje kultury w Polsce, jest obecnie zamknięta. To efekt wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego. Który obejmuje również m.in. zamknięcie granic, ale i zakaz gromadzenia się więcej niż 50 osób. Poza tym ograniczenie handlu m.in. do sklepów spożywczych i aptek. Restauracje nie mogą przyjmować gości w lokalu, a jedynie przygotowywać posiłki na wynos.
Sanepid apelował też, żeby zgłaszały się osoby, które były w dniu 6 marca po godz 20 w restauracji Agrafka. To również ma związek z koronawirusem.
Obecnie w Polsce zakażonych koronawirusem są 123 osoby, z czego trzy zmarły (stan na wieczór, 15 marca). W województwie łódzkim choruje 19 osób.