Odmrażanie kultury. Trójmiejskie teatry mają próby, ale nie wiadomo, kiedy będzie można zobaczyć efekty
Nowe przedstawienie w Operze Bałtyckiej jest już prawie gotowe, w Teatrze Miejskim w Gdyni wznowione zostały próby dwóch spektakli, w Teatrze Wybrzeże wszyscy czekają na wytyczne władz. Co się dzieje w trójmiejskich teatrach w warunkach częściowego odmrażania kultury?
Władza "odmraża" kulturę bardzo powoli. Można się już wybrać do galerii sztuki, muzeum, biblioteki. Do teatru nadal nie można pójść. I nie zapowiada się, że będzie się tam można wybrać w najbliższym czasie. Na razie rząd zdecydował o umożliwieniu teatrom działalności bez publiczności.
Według zasad obowiązujących od ubiegłego poniedziałku, 18 maja, w tego typu instytucjach mogą się już odbywać się próby. Ale wciąż nie wiadomo, kiedy te próby będą się mogły zamienić w spektakle prezentowane widzkom i widzom - władze nadal nie podały nawet przybliżonego terminu otwarcia teatrów i podobnych instytucji, ani zasad, w jakich będą one mogły działać.
Odmrażanie kultury. Próby w Operze Bałtyckiej
Najważniejsze trójmiejskie instytucje reagują na tę sytuację w różny sposób. Sporo dzieje się w Operze Bałtyckiej, która jako pierwsza poinformowała w swoich mediach społecznościowych, że wznowiła prace. Chodzi o powrót do spektaklu "Wehikuł czasu", naukowej opery w reżyserii Tomasza Mana. Pierwotnie jej premiera przewidziana była na koniec maja, czyli zaraz. Niestety, z oczywistych względów przygotowanie spektaklu zostało przerwane.
- Ale wracamy - informuje Anna Niwińska z działu promocji Opery. - Dwa tygodnie temu z Krakowa przyjechała wykonywana tam scenografia, a niedawno zaczęły się próby, zarówno muzyczne, jak i reżyserskie. Spektakl jest zaplanowany w dwóch obsadach, obie próbują osobno. Wszyscy są wyposażeni w maseczki, rękawiczki, niektórzy próbują w przyłbicach, bo tak jest przecież łatwiej śpiewać.
Nowy termin premiery został ustalony na 21 sierpnia. Władze Opery mają nadzieję, że uda się wtedy zagrać spektakl w warunkach przynajmniej zbliżonych do normalnych, ale przewidywane są także inne scenariusze.
- Być może zagramy dla uszczuplonej publiczności, która siedzieć będzie w odpowiednich odległościach - precyzuje Niwińska. - Myślimy też o streamingu spektaklu ze sceny na żywo i o jego rejestracji. Czekamy na dokładne wytyczne z Ministerstwa Zdrowia i będziemy oczywiście działać zgodnie z nimi.
Próby w Teatrze Miejskim w Gdyni
Od kilku dni praca wre też w gdyńskim Teatrze Miejskim im. Witolda Gombrowicza. Kiedy tylko władze umożliwiły urządzanie prób, zespół wrócił do przygotowywania dwóch spektakli zaplanowanych na wiosnę. Chodzi o "Marlene. Iluzje", przedstawienie w reżyserii Jacka Bały, na podstawie jego tekstu opowiadającego o Marlenie Dietrich. Według pierwotnych planów miał on być grany na Scenie Letniej w Orłowie.
Drugi projekt to "Nastazja wychodzi za mąż" na podstawie prozy Fiodora Dostojewskiego w reżyserii Krzysztofa Babickiego, dyrektora gdyńskiej sceny. Ten spektakl miał mieć premierę 18 kwietnia.
- Nie wiemy dokładnie, kiedy będziemy mogli zagrać te spektakle i w jakiej formie - opowiada Marzena Szymik-Mackiewicz z Teatru Miejskiego. - Rozważamy różne opcje, czasem nawet dość zaskakujące: pojawiła się np. koncepcja wystawiania przedstawień na stadionie rugby. Próby odbywają się zgodnie z wytycznymi sanitarnymi. Na razie chodzi tylko o pojedyncze sceny, a więc uczestniczy w nich dwoje czy troje aktorów. Jednocześnie prowadzimy działania online: niedługo w mediach społecznościowych będzie można zobaczyć gdyńskie aktorki i aktorów czytających prozę Olgi Tokarczuk.
Teatr Wybrzeże czeka na wytyczne
Zupełnie inną strategię przyjęła natomiast największa trójmiejska scena, Teatr Wybrzeże. Tam próby się nie rozpoczęły.
- Próby nie zostały wznowione, bo muszą one przecież prowadzić do premiery - wyjaśnia Marcin Trzeciakowski z działu promocji Wybrzeża. - A w tym momencie zupełnie nie da się powiedzieć, kiedy jakakolwiek premiera będzie się mogła odbyć. Najpierw muszą się pojawić decyzje i wytyczne Ministerstwa Zdrowia, potem poszczególne obiekty będą musiały otrzymać zgody albo atesty sanepidu. Zupełnie nie wiadomo, ile to wszystko potrwa. Ale mogę zapewnić, że wszyscy jesteśmy w blokach startowych i kiedy tylko pojawi się sygnał, że teatr może działać, od razu ruszamy do pracy. A póki co prowadzimy rozbudowaną działalność online: w internecie można zobaczyć rejestracje naszych spektakli, obecnie: "Broniewskiego" i "Zmierzch bogów", a także specjalnie przygotowane materiały edukacyjne.
---
Na zdjęciu: próba do "Wehikułu czasu" w Operze Bałtyckiej