Weekend pełen premier we wrocławskich teatrach
Nowe spektakle zobaczymy w ten weekend w Teatrze Komedia, w Teatrze Małym i u Ad Spectatorsów.
- "Przyjazne dusze" [na zdjęciu plakat] to nie jest farsa, do których przyzwyczailiśmy naszych widzów. To raczej komedia romantyczna, zabawna, momentami sentymentalna i wzruszająca - mówi Paweł Okoński o najnowszym przedstawieniu Wrocławskiego Teatru Komedii.
Bohaterami sztuki są duchy dojrzałej pary, która nie może opuścić dawnego domu oraz młode małżeństwo, które się do owego domu wprowadza. - Dawni lokatorzy dotąd przepędzali intruzów, tym razem w młodych ludziach odnajdują siebie sprzed lat. I uświadamiają sobie, że nie wykorzystali swego życia tak, jak mogli.
Na scenie Teatru Komedii (w Teatrze Lalek) zobaczymy m.in. Emilię Krakowską, Pawła Okońskiego, Wojciecha Dąbrowskiego, Tomasza Lulka, Natalię Jesionowską. Premierowe spektakle "Przyjaznych dusz" w sobotę (g. 20) i niedzielę (g. 17).
W niedzielę premiera "Jazz baba riba" - najnowszego spektaklu Teatru Małego. W sali świetlikowej Giełdy Zbożowej zobaczymy adaptację poetyckiej powieści Zdzisława Smektały, popularnego wrocławskiego dziennikarza. To sentymentalna podróż w czasy, gdy rodził się big-beat. Bohaterami spektaklu są nastoletni mieszkańcy Zgorzelca: ich życie wypełnia fantazjowanie o tzw. Zachodzie, wielkich pieniądzach, seksie, modnych ciuchach. Reżyser Stanisław Melski swoją opowieść prowadzi poprzez scenki dramatyczne przeplatane hitami Czerwonych Gitar, Karin Stanek i Czesława Niemena w nowych aranżacjach. W klimat tamtych czasów wprowadzą nas także tańce takie jak jive czy twist, lekko stylizowane na lata sześćdziesiąte kostiumy. Reżyser zaprosił do współpracy młodych, ale doświadczonych już aktorów, m.in. Kalinę Hlimi-Pawlukiewicz, Martę Ścisłowicz i Przemysława Kanię.
"Jazz Baba Riba" zobaczymy w niedzielę o godz. 19.30 w Giełdzie Zbożowej przy pl. Solnym 16.
Osią nowego dramatu Macieja Masztalskiego, szefa grupy Ad Spectatores, jest seria zamachów z przełomu XIX i XX wieku, w których w rolach ofiar i inspiratorów występują członkowie carskiej rodziny Romanowów. Masztalski w "Mordzie w domu Ipatiewa" drobiazgowo odtworzonym wydarzeniom z przeszłości nadał wymiar faktów zmieniających bieg historii cywilizacji. Pierwszą z ofiar jest car Rosji Aleksander II, który zginał w 1881 r. Ostatnimi rodzina jego wnuka Mikołaja II, rozstrzelana przez bolszewików w piwnicy domu Ipatiewa w roku 1918. W przedstawieniu obok Spectatoresów wystąpią m.in. Ewelina Paszke i Krzysztof Kuliński z Teatru Współczesnego oraz Wiesław Cichy, na co dzień aktor Teatru Polskiego.
Premierowe spektakle piątek, sobota, niedziela (g. 21) w Browarze Mieszczańskim przy ul. Hubskiej 44.