"Skrawki" według "Otella" zaprezentuje Kompania Doomsday
Spektakl o współczesnych młodych ludziach i o niszczących aspektach miłości. Opowiedziany językiem Szekspira.
Spektakl powstał według "Otella" Szekspira. Najpierw "Skrawki" zobaczyła Warszawa. Kompania Doomsday, niezależna grupa teatralna z Białegostoku, pokazała je w Centralnym Basenie Artystycznym w niedzielę.
W najbliższą sobotę aktorzy zawitają do naszego miasta. Przedstawienie, w reżyserii Marcina Bartnikowskiego, wystawione zostanie na deskach Teatru Szkolnego białostockiej Akademii Teatralnej.
Marcin Bikowski i Marcin Bartnikowski - trzon Kompanii Doomsday - do współpracy zaprosili nie po raz pierwszy już: Marię Żynel, Magdalenę Czajkowską i Agnieszkę Makowską (koleżanki z wydziału lalkarskiego) oraz Annę Świętochowską (ze sporym dorobkiem dzieł muzycznych napisanych na potrzeby białostockich teatrów). Kompania Doomsday to grupa zauważona i doceniona w kraju i na całym świecie. Tym razem wzięła w szpony swej wyobraźni "Otella" Williama Szekspira w klasycznym tłumaczeniu Józefa Paszkowskiego.
Tragedia Szekspira oscyluje wokół tematów zdrady, zazdrości, zemsty, niepohamowanej żądzy. I te motywy pojawiają się w spektaklu Kompanii. - Mówimy w nim przede wszystkim o niszczących aspektach miłości i erotyki w ogóle - zdradza Marcin Bartnikowski, reżyser i jeden z aktorów "Skrawków".
Do klasycznego dramatu zespół wplótł autorskie teksty. I tak powstały "Skrawki" - historia miłości opowiedziana za pomocą masek, aktorów i gry z przestrzenią i dźwiękiem. - Swoich ciał używamy w sztuce w bardzo intensywny, ekspresyjny, wręcz skodyfikowany sposób - mówi Bartnikowski. - Ważny jest też motyw lustra, odbić, sobowtórów i krzywych zwierciadeł, które zwielokrotniają temat namiętności i obsesji w różnych wariantach.
Spektakl zrealizowany został w ramach Stypendium Młoda Polska, ufundowanego przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Premiera:
3 stycznia, godz 20
Kolejne spektakle:
4, 5 stycznia, godz 20
Akademia Teatralna w Białymstoku ul. Sienkiewicza 14